Znowu sie nie wyspimy! Czwarta nad ranem w busiku.
No i jestesmy w Hondurasie :-) Troche cieplej, troche dostatniej. Poznikali wszyscy tradycyjni indianie :-(
Za to jest wiecej kowbojow.
To czerwone to TukTuk - trzy kolka i siedzisko. Taka taksowka dla biednych, co nie raz uchronila nasze biedne nogi przed wejsciem do tylka.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz