piątek, 7 grudnia 2007

POtosi

MIaseczko i Indianki Dzien jak codzien nad ziemia.. Pod ziemia pieklo.. Jedno z najgoszych doswiadczen w moim zyciu.. POnad 4tys m npm nad ziemia i potem pod ziemia stwarzaja warunki koszmarne .. brak tlenu za to nadmiar toksycznych zwiazkow typu arszenik.. pelno kurzu chodnki czasem tak niskie ze trzeba sie tarzac Strome zejscia w dol.. I gornicy ktorzy od momnetu rozpoczecia pracy maja nie wiecej niz 15 lat zycia ... ponad 200o tys dzieci zatrudnionych pod ziemia.. Makabreska.. Bardzo bardzo traumatyczne doznanie jak dla mnie...
tio bog podziemia..W ofierze sklada mu sie papierosy, alkohol, koke i raz na jakis czas zabija lame przed wejsciem do kopalini.. Wyglada odstraszajaco..

tak tak mozna kupic dynamit co uczynilsmy glownei w prezencie dla gornikow ale i jedne dla zabawy dal nas trzeba bylo sprobowac jak to jest odpalic i wysadzic :))
tylko kilka minut......
i babum

Brak komentarzy: